GEOMETRIA
to jest jak dreptanie w kółko
na jednej nodze
wkładam ręce w trójkąt a koło
z drugiej strony przecina na pół
corpus delicti zębami ostrymi
jak brak czasu
przysypana kwadratami przekładam
z jednej sterty na drugą
puste minuty
buduję z nich wieżę
na czubku blaszany kogut
czeka na ruch cząsteczek wiatru
na morską bryzę
bez skutku!...
to jest jak błędne koło
i mogę tylko z ręki do ręki
przerzucać trapezy szukając
kątów prostych na linii poziomej
Właściwie mogłam drugiej geometrii dać inny tytuł, ale to by było nie w porządku, bo wyrosły z tego samego pomysłu.
Dlatego niech sobie będzie geometria I jako wstępniak i geometria II jako danie właściwe.
Chyba mi się z tego cykl zaczyna rodzić.
Przepraaaszaaaam! :(
(kaja się)
Święta racja, Ew, nie wiem co mnie naszło, zwykle jestem konsekwentna interpunkcyjnie - albo całkiem na tak, albo całkiem na nie.
Zeedytuję u siebie na stronie, bo na Wywrocie się nie da, a adminom nie będę pierdołami głowy zawracać :)