Cisza, mrok
Strach i szok
Sparaliżowały ją kompletnie
Słychac krzyk już
Śmierc jest tuż tuż
W umyśle niepojętym
Podchodzi doń
Podaje dłoń
I prowadzi na śmierc pewną
W lochu cichym
W ubraniu lichym
Żegna się ze światem ostatni raz
Widzi nóż
To koniec już
Kobieta bierze zamach
Wbija nóż w serce
Krew kapie po ręce
Kolejna ofiara odeszła
Aneta
Wiersz
·
5 lipca 2007
-
tombrrr, jakbym to czytał wieczorem, to wystraszyłbym się jak na dreszczowcu;) ciekawe, skąd taka wizja ?
-
xXxA według mnie bardzo trafiony... Bardzo mi się podoba ;]
-
Michał DomagalskiBrak polskich znaków. A błędy takie - orty - faktycznie mogą być powodem odrzucenia tekstu.