Szczęśliwe chwile
Autobus zniknął za zakrętem
Jeszcze spaliny w nożdżach czuje
Twarz moja się pokryła smutkiem
Jeszcze mi serce mocniej bije
Powracam z głową pochyloną
Mijając ludzi obojętnie
W pamięci obraz Twój za szybą
Macha mi ręką na pożegnanie
Hero położył się obok mnie
Lecz w domu cisza w uszy kłuje
Ucichło głosu Twego brzmienie
Pustką po wszystkich kątach wieje
Hero ze smutkiem na mnie patrzy
I on też czuje co się dzieje
Na kołdrze ślad Twój odciśnięty
Zapach Twojego ciała czuje
Odeszła radość razem z Tobą
Zmącone myśli krążą w koło
Co się teraz stanie ze mną
Przed kim pochylę swoje czoło
Wspominam świecę na stoliku
Drgający płomień na Twej twarzy
W małej kawiarni na Kazimierzu
Splecione ręce w miłosne więzy
Nocny spacer do Pasieki
I kroplę miodu na Twych ustach
Zmęczone, ciężkie Twe powieki
I chwile szczęścia w Twoich oczach
Pamiętam ciepło Twego ciała
Wtulone we mnie podczas snu
Czuwałem abyś wypoczęła
I pozostała ze mną tu
Czekałem kiedy się obudzisz
Wpatrzony w Ciebie jak w obrazek
Kiedy oczka swe otworzysz
I spojrzysz spod zaspanych powiek
Kiedy powitasz mnie uśmiechem
I rozpromienisz swe oblicze
Obdarowując mnie swym szczęściem
Radość wypełni moje serce
Ale odeszłaś w tą noc czarną
Pozostawiając w mej pamięci
Szczęśliwe chwile spędzone z Tobą
Aż łza się w moim oku kręci
Marc Trey 14.03.2006
Marc Trey
Wiersz
·
12 lipca 2007
-
figlarkaaSugestywnie oddałeś nastrój poprzez zastosowanie m.in. kontrastu, epitetów, metafor! "Drgający płomień świecy na twarzy" oraz " kropla miodu na ustach" po prostu mnie wzruszyły!