w butelce zamiast listu
przegryza solą posmak pustki
zamkniętej w naczyniu
gdzie z czasem się zderzył
nie dowieźli piasku wcześniej zużytego
do usypania góry nadziei
na ponowne wygięcie w apetyczne łuki
nadbiegającego tłumu niespokojnych fal
dwa gołębie na linach horyzontu
nokautują zdrowy rozsądek
Pozdrawiam.