Literatura

lato (wiersz)

slheroin

que haya el fuego entre nosotros, czerwcowy. odmładzaj
ten alabastrowy wieczór zaklęty w jaśmin jak dojrzałeś

morele w herbacianych sadach, rwane ukradkiem,
spod rzęs. spójrz, lśni zaczyn lipowej nocy, rozciąga się
pomiędzy nadgarstkami, migocze, rozgwieżdża
w źrenicach. jednak na tym etapie

komórki mogą się bronić. nawet tracić
gram - ujemność na moich dłoniach, gdy powstają korale
z czereśni. do gorącego tanga, do upadłego, z czarnymi
włosami. gdy wszyscy mamy obsesję wiosny. choć złoto, chabrowo, zbożowo -

do wyboru. to nie jest wszystko jedno.

dobry 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
estel
estel 20 lipca 2007, 11:13
mój pokaleczony hiszpański pozwala mi jedynie domyślać się sensu pierwszego zdania, coś z ogniem i bukiem pomiędzy nami, ale napisz proszę dokładnie, ok? :))
i wiesz co poetko? przysyłaj no tu dużo siebie, bo od razu lepiej jak się taki kawałek poezji poczyta. i oddawaj talenta! :)
slheroin
slheroin 20 lipca 2007, 12:16
que haya el fuego entre nosotros - niech będzie ogień pomiędzy nami :)
no dzięki :D
Negresse 21 lipca 2007, 23:08
dla mnie jest przelandrynkowany metaforą
przysłano: 20 lipca 2007 (historia)

Inne teksty autora

odbicia
slheroin
nad Świdrem
slheroin
plecionki
slheroin
***
slheroin
obiektyw
slheroin
całopalenie
slheroin
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca