bo ona to

slheroin

rozliczam się wobec księżyca

tory między nami (na Gdańsk), 19:50 czas
bez pokrycia, lokalny jak styczna relacja w pociągu

z jednym ciałem na bakier. czerwienię się
w odwrocie by kończyć bliżej ciebie.
jest wtorek, ciężki wieczór. puszczasz z dymem
ostatnie papierosy, gdy święta panoszą się
w okolicznych synapsach.

masz kożuch wewnątrz i zawiesinę w oczach,
a zęby mleczne wypadają ci do środka. no pamiętam,
przecież historie nie piszą się same, więc nie wyzywaj

od konstelacji, gwiazdeczko. składasz się do strzału,
czarujesz przedziałem na przestrzał. i wszystko

się zgadza. neon do okolicy, podróże
w kierunku okna, rozkłady do odjazdów.

sam uczysz mnie tego nie rozróżniać.
slheroin
slheroin
Wiersz · 20 lipca 2007
anonim
  • Marek Dunat
    to najsłabszy Twój tekst slheroin . i nie mówię tego w kontekście męskiego szowinizmu . być może dawka zbyt wielkiego zaangażowania emocjonalnego w opisana sytuacje sprawia ,ze wiersz jest jakiś niedopracowany i jak nigdy bardzo trudno mi sie go czyta. a próbowałem tak i siak . cicho i głośno . szeleści on i trzeszczy. i Ty jakaś inna w nim jesteś .

    · Zgłoś · 17 lat
  • slheroin
    zapomniałeś dodać 'według mnie' :) pozdrawiam.

    · Zgłoś · 17 lat
  • estel
    slheroin, nie przejmuj się tym chłopcem na A. :)
    może faktycznie trochę spuszczone z klimatu jaki zazwyczaj serwujesz, może faktycznie traktuje trochę banalniej. ale 'według mnie' najważniejsze, że czuć tą potężną dawkę zaangażowania. emocjonalnego. mi się podoba. a z braku ew, pozwolę sobie zdecydować. :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marek Dunat
    WEDŁUG MNIE to przy całej swej wredocie to dziewczę na E. zupełnie dobrze zadecydowała o wierszu tej Pani na vel s. dawka emocji - owszem , ale czasami emocje zjadają trzeźwość spojrzenia . WEDŁUG MNIE oczywiście . też pozdrawiam. ;)

    · Zgłoś · 17 lat