wznieśliśmy się na samo dno bez jutra
woda zaatakowała brzeg
trudno uwierzyć że jest południe
zagarnia ziemię
jedną ręką w noc drugą piaskiem w oczy
moje słowo nie stało się ciałem
i aż rozchodzę się po kościach
gdy tak zaciekle bronisz mi dostępu
do morza
adria
Wiersz
·
26 lipca 2007
-
thomasgdyby móc poprzestawiać wersy w tym wierszu, możnaby go interpretować na tysiące różnych sposobów. i to właśnie lubię w Twoich Miastach. na dodatek jeszcze, malujesz słowem piękne obrazy. daję wyśmienity bo są tego warte. pozdrawiam! T.
-
Marek Dunatno i za chwile będę mógł rzec tylko ,,ach,,
-
Anonimowy UżytkownikBardzo sie postarałaś Autorko ! Wyszło Ci bardzo rytmicznie i frapująco . Gratuluje Ci stylu .
-
igajest klimat i jest w tym wierszu coś, co powoduje, że mam wrażenie iż to mężczyzna pisze - i to oczywiście na duży plus (nie obierając nic płci pięknej, tylko chcąc nie chcąc często w takich klimatach tekst ulega zbabczeniu:)
-
Marek DurczykBardzo , bardzo . Podoba mi sie słówo ,,zbabczenie,,. :)
-
borunskymoim zdaniem to nie nie przedstawia żadnych walorów artystycznych.