każdej nocy odchodzę
na sześć godzin umieram
i zmartwychwstaję
w różnych pozycjach
to nie jest trudne
tylko krzyż czasem boli
Grzegorz Kaczmarczyk
Wiersz
·
28 lipca 2007
serdecznie pozdrawiam:)
Miniatura - parabola. Rusza zwoje mózgowe, a ja to bardzo lubię.
analiza ciekawa.
pozdrawiam
pozdro