Literatura

Psoty (wiersz)

hewka

Psoty
---------

jest takie niebo
przed deszczem jakby chciało zakryć sobą ziemię

jest tak pazerne że krótka jutrzenka
w zamglonej czerwieni pożera zieleń
a wiśnie blaskiem odstraszają ptaki

nie goń mnie

nie będę się bawić w berka
cukierki seplenią z lekka
wyciągam następny z pudełka

schowam się
za brzeg za kant albo zasłonę
z gazety

pęcznieją jagody ktoś młody
nawołuje miłość

tylko echo dobiegło
krętym odgłosem złudzeń

dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzegorz Kaczmarczyk
Grzegorz Kaczmarczyk 31 lipca 2007, 22:34
jestem pod wrażeniem. pozbyłbym się tylko "jest" z początku trzeciego wersu (oczywiście to tylko subiektywna sugestia :-)
estel
estel 17 września 2007, 19:27
po "nie goń mnie" tak fajnie przyspieszasz, składasz słowa, niesamowite. :)
hewka 25 września 2007, 23:15
dzieki Grzegorzu, pozdrawiam
hewka 25 września 2007, 23:16
Estel, dzieki, pozdrawiam:)
przysłano: 31 lipca 2007 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca