***

piotr

Minął miesiąc odkąd
osiągnąłem pełnoletność
Myślałem że życie będzie
łatwiejsze a tu zaraz na drugi dzień...
Jest pan aresztowany za
bezprawne przekroczenie wieku lat 18
i osiągnięcie pełnoletności.
Policjant.
A Ona? Dzwoni i mówi:
Nie możemy się już spotykać
jesteś za stary. Po prostu.
Zapomnij o naszej piaskownicy
Nie przychodź tu więcej.

Załamałem się zupełnie.
Osiągając tę pełnoletność
miałem nadzieję na
bezkonfliktowe życie
miałem nadzieję na
polubowne załatwienie
pewnych spraw.

Coś dla mnie zginęło.
Zauważyłem że nie ma
już we mnie tej beztroskiej
dzieciny tego łajdaka
małoletniego który wszystko co
zepsuł naprawia czarującym
uśmiechem. I jeszcze dostaje
lizaka. Nie wolno mi już
kochać w sposób iście szczeniacki
zostaje mi tylko polityka
prokreacji, zachowania rodu.
W świecie dorosłych nie ma
czasu na miłość Należy jak
najprędzej zostać ojcem. I to syna.
Nie wolno mi się już zastanawiać.
Ja mam podejmować szybkie i słuszne
decyzje.
Ja mam pracować i utrzymywać
rodzinę.

Nie rozdziobią nas kruki jak
śpiewał poeta
A nas starych tak a owszem
bo nie chroni nas już tarcza
beztroski.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 5 głosów
piotr
piotr
Wiersz · 19 września 2000
anonim
  • Anonimowy Użytkownik
    jaCo
    syf, lepiej już nic nie pisz.

    · Zgłoś · 17 lat temu