Alka

Marcin Kąkol

Malutka jesteś, jak kropla rosy…
węgielki nosisz pode brwiami,

a ja znów gładzę Twe cudne włosy…
zachwycam się oczami…

Drobniutka jesteś, jak promyk słońca…
ogrzewasz się tarciem dłoni,

Mógłbym tak patrzeć na Ciebie bez końca…
całować od stóp aż do skroni…
Marcin Kąkol
Marcin Kąkol
Wiersz · 5 sierpnia 2007
anonim
  • Marek Dunat
    zupełnie nie przemawia do mnie ten tekścik . może i miało być ciepło i miło , wyszło jednak jakoś śmiesznie . moje zdanie całkowicie na nie . pytanie na koniec : a wyżej ponad skronie to juz be jest ? no be ?? :)

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marcin Kąkol
    Nie jesteś tutaj sam by ważyć losy tekstów innych.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    nie rozumiem . nie ważę tylko odrzucam . gdybym ważył tekst by poleciał za plus minus kilkanaście minut. bez nerwów człowieku- próbuj dalej .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Kąkol
    To co ty odrzucasz nie musi byc odrzucone przez innych - ale być może masz rację jako naczelny krytyk, znawca poezji. Żadnych nerwów.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no :) wiesz . z tym podobaniem sie to różnie bywa. gdyby jednak przyjąć zasadę , że każda praca komuś się tam spodoba to Wywrota byłaby blogiem.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Kąkol
    być może by była - aczkolwiek nikt by ci potem nie zawracal glowy tak jak ja;-)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    spoko . nie zawracasz ;) . zawsze mogę przestać reagować . pozdrov.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Kąkol
    albo dac mi bana;) pozdrawiam.

    · Zgłoś · 16 lat