w oczekiwaniu na coraz więcej

nitjer

stykającym się ze sobą motylom
czasem skrzydła nieruchomieją w drżeniu
które rozchodzi się się poza horyzont

myśli całkiem zanurzone
odrywają się od dna jak gwiazdy

te najlepiej wiedzą że sam trzepot
nigdy nie wywoła efektu silnego
jak zbliżający się dotyk dnia i nocy

zamieniają się gorącem
nie stygnąc przy tym na moment
nitjer
nitjer
Wiersz · 19 września 2007
anonim
  • Marek Dunat
    nie jestem przekonany o słuszności użycia formy ,,które,, w 3 wersie .

    · Zgłoś · 17 lat
  • anonim
    borunsky
    nijakie.

    · Zgłoś · 17 lat
  • Keront
    drżenie - horyzont - dna - gwiazdy . Nagromadzenie tych wyrazów doprowadza do patosu, sztucznego i nie potrzebnego. Psuje mi to nastrój.

    · Zgłoś · 17 lat
  • anonim
    Urughai
    Zwiodłeś mnie owym Sztychem w ciszę..........i lekkość czytania, ponad brzaskiem, który deszczem się zakończy...........jest wiersz...........Serdecznie Pozdrawiam!

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Anathemo. W "rozchodzącym się za horyzont" byłby imiesłów.

    Borunsky. Dla mnie nie jest bezpłciowe. Wręcz przeciwnie :)

    Keroncie. Możliwe, że użyłem nie wszystkich najwłaściwszych słów. Czy one bardzo mogą zepsuć nastrój? Na pewno. Na pewno - nie wszystkim :)

    Urughai. Piszesz, że jest wiersz. To miło mi i bardzo cieszę się z Twojego pozytywnego odbioru. Pozdrawiam serdecznie.

    Dziękuję Wam za przeczytanie i skomentowanie. Przepraszam za spóźnioną odpowiedź na Wasze słowa. Czasem po prostu życie ogranicza mocno i bezlitośnie możliwości znalezienia chwili wolnego czasu :(



    · Zgłoś · 17 lat
  • hewka
    trafil, patosu ani banalu nie czuje, czuje dusze:)
    buziam:)) w oba :)) pieska podrap za uszkiem:)

    · Zgłoś · 17 lat
  • nitjer
    Dzięki Hewko za tak przychylny odbiór :) Twoje czucie tego wiersza takie szalenie miłe dla mnie :) Piesek bardzo lubi być pieszczony i drapany za uszkiem :) Nie skąpię mu takich chwil. Dużo serdeczności Ci posyłam :)) I całusa! Też w oba :)))

    · Zgłoś · 17 lat