Droga 3 ( zakręt)
Już pora. słońce dzisiaj zbyt mocno zapaskudziło mi twarz. ręce.
ramiona. (to subtelność. miałem zamiar nazwać to co sie stało po imieniu.
przez wzgląd jednak na rodzące sie w zębach zasady moralne, nie użyję
tutaj
prostackiego określenia ,,zasrało,, ). nie pozbędę się teraz łatwo
tego syfu ze skóry.
panienki z dobrych domów, panienki szlachetne powinny mieć ciało białe
i aksamitne jak mleko kozie powiadała moja babcia . była zawsze blada.
kiedy umarła twarz jej zsiniała.
gówno prawda . ta mała na skraju lasu
miała skórę jak heban . jak kakao. zapaskudzoną miejscem pochodzenia.
nie jestem rasistą . tylko zastanawiam się czy na wschodzie są szlachetne panienki?
pan. ty daj mnie 50 papiera i ty letat budiesz w wozduch, - mówiła.
pies ją rżnął . ja nie .
pan. pojdi sa mnoj . ja budu wasza. ja igrat budu .
dałem jej święty obrazek . odszedłem . nie lubię obcych graczek.
na obrazku był zawisza czarny.
...
Droga jest pojemną skrzynią. dziwki. szaleńcy.
poboczem chodzą pielgrzymki.
szczególne braterstwo wędrowców.
nawet wszechobecne dotąd śpiące zwierzątka nie zakłócają spokoju.
wiatr mnie głaszcze. drogę też.
gdzie są wszystkie dziewczęta , które kiedyś tak bardzo , tak bardzo ...
rzeczywistość środka ogranicza linia
midle of the road. to jedyny jasny i zrozumiały ślad w bezmiarze
tej cholernej , rozgrzanej masy bitumicznej.
urodziłem się w miesiącu Juliana i Julian
determinuje me życie. zbyt delikatny jestem .siedzę.
spuszczam nogi na pobocze. pies znów się przybłąkał. kundel.
Jezus z Nazaretu był postacią historyczną . tak twierdzi Raport Piłata.
większość nie uznaje Raportu . wierzy mu jednak . nonsens.
powinienem zawrócić.
lub co najmniej zakręcić podróżą.
w lewo ?
w prawo ?
Anathema62 autostrada Śląsk - Kraków
Droga 3 (zakręt)
Marek Dunat
Marek Dunat
Wiersz
·
19 września 2007
ostatni raz.
Wiesz, że tu więcej prozy niż poezji - no nie?