kochałam

Weronka W.

swoimi słowami

jam cię zniszczyła

kartko papieru serc

 

więc koniec.

         nic.

 

słońce świeci jak dawniej

srebrny lunatyk w okno spogląda

        jak ja

 

tylko ręka twa nie ta sama

blask oczu stłumiony papirusu chichotem

 

kochałam

           

Weronka W.
Weronka W.
Wiersz · 23 września 2007
anonim
  • anonim
    forres
    straszny banał. ludu mój nooo.

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marek Dunat
    co ma do tego papirus ? prawie zgadzam się z przedmówcą / czynią , ale poczekam na dziewczyny . ostatecznie to całkiem ,,babski,, tekst .

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marek Dunat
    sie doczekać na nie nie mogę . mało tu miejsca w poczekalni , a nuż przyjdzie prawdziwie wielki tekst na miejsce zwolnione.

    · Zgłoś · 17 lat