tylko mi się zdawało że wołasz w płucach kłują echa niemych słów jak lepkie od żywicy majowe szyszki sosnowe rozcieram pulsujące wstydem jagody przedzierając się przez gąszcz pachnący miętą i rumiankiem pleniąc złudzenia każde milczy o swoim |
|
złudzenie
ataraksja
Oceń ten tekst
Ocena czytelników:
Niczego sobie
7 głosów
ataraksja
Wiersz
·
23 września 2007
a tak btw po co szyć z przetartej tkaniny?
pieprzoty.
tak mi jakoś:)