Powiedz mi, jak nazywa się ptak szczerozłoty,
który odradza się
wciąż nieprzerwanie
i suwerenne zbiera rozkosze
Powiedz mi, proszę
Zapytaj mnie, jak wygląda dzień nieostatni
i jabłko wczorajsze, i miłość w kolorze,
i niedokończone z pychy rokosze
Zapytaj mnie, proszę
Ze skóry przegniłej spoglądam na świat
a świat jest piękny, wiesz o tym?
My, starożytni
wędrujemy przez życie
jak te na wpół dzikie koty
co by było gdyby zrezygnować w ostatnim wersie z ,, jak te,, ? i analogicznie z ,,mi,, oraz ,, mnie ,, w ostatnich wersach poprzednich zwrotek ? conajmniej jedno ,,i,, - to sprzed jabłek bym wyrzucił .
miło może być..byle nie zemdliło.
wartości pisane są trudne do "złapania" dla siem.
zbyt wiele w wersach było.
napisz o miłości...ja bym się nie odważyła. jeden z trudniejszych tematów.
miło to może byc na blogu...tu są wersy które mają byc czymś.
takie moje zdanie - nic więcej:)