Szanujmy Stokrotki
Stokrotko
w fioletach zaginiona
jakże uchowałaś się na tym rabacie
genetycznie modyfikowanych fiołków
wszędzie wszak podstęp się czai
tyle tu nożycorękich
nieprzepuszczającychżadnejszarejnaturalnej
a czy Ty widzisz jak one to lubią ?
dziwisz się
i na szali stawiasz pieprzu ziarenko przeciw
pięciu korcom muzyki
różowe szkiełko się stłukło a świat
widziany przez gołe druciki
z samych dziur jest zbudowany
milcz muzyczko
sepiowe fotografie zatykają uszy
i jakaż tu różnica
w tych ścianach obrzucanych
groszkiem
Anathema 62 kiedyś
" tyle tu nożycorękich" - tylu- byłoby poprawniej
Po przebrnięciu z trudnością przez pierwszą , jakże
górnolotną , strofę , stwierdzam , że dalszy tekst ratuje sytuację .
Tyle że gubisz wątek , zakręciły Cię pieprze i groszki , nijak mi się to ma do tytułu i początkowego przesłania .
(wiersz niczego sobie , ale nie mogę Ci tego przecież powiedzieć )
za dedykację dziękuję :)
oceniam na niczego sobie
niby ładnie i takie tam...niemniej ja ton bardziej prozowany Twojego autorstwa biorę..tam się coś dzieje...coś co zatrzymać potrafi.
Szanujmy Stokrotki
Stokrotko
w fioletach zaginiona
jakże uchowałaś się na tym rabacie
genetycznie modyfikowanych fiołków
wszędzie wszak podstęp się czai
tyle tu nożycorękich
nieprzepuszczającychżadnejszarejnaturalnej
a czy Ty widzisz jak one to lubią ?
dziwisz się
i na szali stawiasz pieprzu ziarenko przeciw
pięciu korcom muzyki
różowe szkiełko się stłukło a świat
widziany przez gołe druciki
z samych dziur jest zbudowany
milcz muzyczko
sepiowe fotografie zatykają uszy
i jakaż tu różnica
w tych ścianach obrzucanych
groszkiem
pozdrawiam jakby cuuus:)