A jeśli zagaśnie szarość źrenic moich

Sylwuś

A jeśli czas na chwilę jedną

Zamknie me powieki

Dotknięciem skrzydeł czarnych

Nietoperza śmierci

 

Ustanie bicie życia

Trzepoczące się w piersi

Ostatnie myśli dotkną w locie

Wierzchołków nagich drzew

 

A jeśli refleksy jasne

Zagasną w szarości źrenic

A usta opadłych róży

Nie oddadzą pocałunku

 

Zamknij nade mną słowa

Utkane z głębi twoich zranień

Ostatnim gestem czułym

Ukołysaj me policzki blade do wieczności

do wieczności

                                                                                                         do wieczności

                                                           25.01.96

Sylwuś
Sylwuś
Wiersz · 4 października 2007
anonim
  • Marek Dunat
    błędy , błędy i jeszcze raz błędy . nie ,, róży,, , a róż , nie ,,ukołysaj ,, a ukołysz , zadatek na wiersz jest - przyznaję . dobrze byłoby jednak przysiąść i dopracować .

    · Zgłoś · 17 lat