Superpocisk

OverBoy

Posłuchaj miła jak puka
Transowy życia rytm
Sześćdziesiąt na minutę
Na godzinę trzy sześćset
Poczuj jak pulsuje
W tobie

 

Nadwyżki hormonów wydalane
Razem z potem i spermą
Stabilizator idealnego nastroju
Archetyp orgazmu

 

Lubię twój interfejs
Komunikacja przebiega gładko
Chyba jesteśmy dla siebie
Zaprojektowani

 

Trzymając twe biodra w ramionach
Obliczam trajektorię lotu
I w przyszłość wysyłam
Superpocisk nieśmiertelności


New York, 10/16/2007

OverBoy
OverBoy
Wiersz · 19 października 2007
anonim
  • Marek Dunat
    kurcze . spieprzył się ten świat . już nawet wirtualne podejście do człowieka nazywane jest humanistycznym . takie hard techno Ci wyszlo Egzaltowany . nie lubie tak , ale że kawałek tekstu to muszę Tobie przyznać . jestem za dopuszczeniem .

    · Zgłoś · 17 lat
  • estel
    ciężko. bo treścią oddajesz ten spieprzony świat, ale wykonaniem trochę kuleje, ja jestem za przepracowaniem tekstu, w postaci obecnej niewiele w nim za wątrobę chwyta. pozdrawiam.

    · Zgłoś · 17 lat
  • OverBoy
    to jak będzie szanowna redakcjo z publikacją tegoż tekstu? na razie widzę, jest 1:1...

    · Zgłoś · 17 lat
  • ew
    no to teraz będzie 2:1 , szanowny autorze :)
    mnie ten tekst nie podchodzi , nie w takiej formie , pomysł przekazu jak najbardziej i owszem i oczywiście , ale , jak mówi estel - nie chwyta za wątrobę , wiesz co mam na myśli ? przemyśl jeszcze raz , tak żebym klękła po przeczytaniu , może mniej jednostajnie zapisz te wywody , no nie wiem .. ale coś tu skrzeczy w tekście . Rozbawił mnie ostatni wers - pompatycznie to wypadło .

    · Zgłoś · 17 lat