MIĘDZY KLEPSYDRAMI
symetria
krawcowa przyjmie uczennicę żeglarska trzy
schodami w górę dance macabre manekinów
zapukaj a wpuszczą do sieni
zakład kamieniarski dobry fach w rękach
poniemieckich kamieni nie zniszczy byle gałąź —
to haft krzyżykowy w dłoniach panny ireny błyszczy igła
rwąca jak potok liter
msza odbędzie się w piątek
pogrążona w smutku rodzina kolejna steinbrunnówna
wzdycha szewc
długie wąsy w oknie firanka powiesił się nad ranem
żeby jeszcze usłyszeć turkot mleczarskiego wózka
i krzyk gazeciarza pomoorska gazeta pomoorska
nabrzmiała na skroni żyła i belka poczerniała
od ostatecznej kpiny
zatrudnię służącą odsprzedam kapelusz w dobrej cenie
premiera miłostek studenta z genialnym kellerem
w roli głównej tam cała śmietanka gdyby tylko suknia
miała mniej łat a buty całe podeszwy
poszłabym
może trochę zszargana opinia ale w oczach szkiełka żyrandoli
musi wystarczyć światła na długie wieczory
gdy zapach kapusty miesza się z datami
kolejnych porodów
*
między klepsydrami łydki kolana rozbite od powideł usta
hemoroidy i krew cieknąca po wewnętrznej stronie uda
Gęsty ten wiersz, znów konwencja spaceru, tym razem w głąb szkicowych historii z życia zgasłych. I wiesz, bardzo mi się podoba zakończenie - najpierw wyszukałas w życiorysach ś.p. ich myśli, pokazałaś ich spojrzenie na rzeczywistość, w którą jeszcze "przed chwilą" byli wpisani, borykanie się z szarą codziennością. Na koniec kilka słów - kresek mocno podkreślających nędzę fizyczności.
Muszę jednak kilka razy wrócić sobie do tego tekstu i jeszcze nad nim pomyśleć, bo coś mi niedaje spokoju...
Aczkolwiek nie ukrywam, wolałabym dostać burę słowną niż geometryczną...
To nie-dawanie-ci-spokoju i mnie nie daje spokoju, ha!
(Hekate schodzi na zawał kontrolowany)
Cóż, znaczy, że moja hybryda rewiowo-naturalistyczna działa jak należy. Chociaż prawdę mówiąc chciałam napisać coś całkiem innego i tak jakoś... popłynęłam. Hahaha
(sardoczniny śmiech)
Jestem ZUEM ;)
A może jednak wyszło.
W końcu Ataraksja wysupłała spod rewiowości to, co w wierszu ważniejsze. Więc jednak się da! :)