18 była

lady punk

zmyślona nuda nęka mnie

zawsze

najcięższa kara spotyka mnie

zawsze

 

wołam

zbawienie przyjdź

jednak krzyczę zbyt cicho

 

uratujesz mnie

pomożesz wstać ubrać się

wyrwiesz z głębin nicości

 

przyjdź miłości droga

nawet po to tylko

by zranić najmocniej

lady punk
lady punk
Wiersz · 4 listopada 2007
anonim
  • ataraksja
    Pierwsza strofa ścina krew w żyłach. "Zawsze" jest jak "nigdy". Nie nalezy tego słowa nadużywać, bo nazbyt ogólne i nic nie mówi.
    Tekst a la dekadencki manifest - nieudolny hymn do nirwany miłości. Archaiczne "przyjdź miłości droga" żywcem wyrwane z romantycznego sztambucha.
    Jak dla mnie forma przerosła treść.

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marek Dunat
    patetycznie i frazesowo . nic nie przyciąga. zapis rani mi serce - nic więcej .

    · Zgłoś · 17 lat