z wprawą podcina gardła słowom
jest w nim pasja Demiurga odnawiającego oblicza strupiałe
maścią z jadów ludzkich
podobne leczy podobnym
publicznie wyznając z pokorą że tak przysięgał swemu bogu
inkwizytor niewykorzystanych zdolności
pozdrawiający idących zakuć łby
chyłkiem wymykający się z burdelu
do którego wszedł z własnej nieprzymuszonej woli
Masz prawo Anathemo do innego spojrzenia. Człowiek ma mnóstwo możliwości kreacyjnych., lecz kreacja roli zależy w ogromnej mierze od predyspozycji i zdolności aktora.
Talia? Hmmm. nie gram w karcięta. Zbyt często są znaczone.
Zakończmy dyskusję podpisaniem protokołu rozbieżności )))
Pieso... wywalę, ale chciałabym jeszcze usłyszeć od innych, że ten rzeźnik (mięsorób) faktycznie za nic nie pasuje, bo jest tak dosadny, że znieść go nie sposób lub że może nie istnieć i sens też będzie czytelny.
Poczekasz? ;)