WDECH
Ja jestem ten ludzik narysowany w pośpiechu
a Ty mnie wchłaniasz,
wchłaniasz jak THC
tetrahydrocannabinol to moje lekarstwo na samobycie
dopamina to lekarstwo na marihuanę
Ty to agape.
spalam się, a Ty wchłaniasz mnie tymi małymi
bańkami w płucach, których nie sposób nazwać inaczej
potężnym jednym wdechem
ścierasz mnie gumką tak wielką
i przerażającą jak czarna dziura
a ja
płynę w Twoich żyłach
osadzam się na neuronach
trwam.
WYDECH
Said Muslim
Wiersz
·
10 listopada 2007
Poważnie myślę nad tribute dla Ciebie drogi wrogu.
rozumiem że jesteś taki przezajebisty że nie musisz uzasadniać swoich decyzji.
śmierdzą ci stopy, i to tak bardzo że nie muszę mówić czemu tak uważam.
Pozdrawiam.