samochód pułapka

Karol Ketzer

kobieta moich marzeń
jeśli dobrze podejrzałem bilet
powinna dojeżdzać do Wejherowa
ja wysiadłem z pociągu znacznie wcześniej
zdążyłem już wypić pół wina
myślę o niej i czuję jak
tracę władzę w nogach
jeśli dobrze nastawiłem zegarek
kobieta moich marzeń
powinna już nie żyć
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 6 głosów
Karol Ketzer
Karol Ketzer
Wiersz · 16 listopada 2007
anonim
  • mirokozlov
    coś co lubię
    wreszcie nie ma banału ubranego w zgrabna metafore

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ataraksja
    jak zwał, tak zwał: znaczy - oboje to chodząca nitrogliceryna.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • anonim
    elektryczny-pies
    nie ma powodów, są tylko emocje.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Karol Ketzer
    nie cierpię mieć powodów

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Karol Ketzer
    oh miejmy nadzieję że nie było

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ataraksja
    hmm... jak mocno się kochali, tak mocno się znienawidzili. widać były powody.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    czyli zdążyłeś . gdybyś czekał zrobiłaby to ona .

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Karol Ketzer
    to ja podłożyłem bombę która zniszczyła ten pociąg

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ataraksja
    psychodelicznie, ale bardzo mi się podoba efekt końcowy. wszystko jest względne... marzenia, czas, pół wina, a nawet czyjeś życie?

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Karol Ketzer
    rozpiłem się i zwariowałem już dawno , pierwszy raz umarłem 300 lat temu na żółtą febre w rozlewiskach amazonki

    · Zgłoś · 16 lat temu
Wszystkie komentarze