nie taki mądry
patrzy przez oczy
w rozważaniach
nieokreślony
uzależniony od
pustej szklanki rozkoszy
a może cienia jej tęczy
i wciąż w nią wpada
a to było jak wczoraj
się stopiła tamta
myśl lodu, gdy dolewa
ciągle tej samej
czerwonej
miłości
aż w końcu
wydłubie swe oczy
bezlitosny.
niezapominajka
severfire
severfire
Wiersz
·
22 listopada 2007
powtórzę zarzut co do zapisu.
"nie taki mądry
patrzy przez oczy" - to ładne.
masz kredyt zaufania, że następnych nie będziesz tak enterować, ok? poprawiam literówkę i puszczam.
patrzy przez oczy
w rozważaniach
nieokreślony
uzależniony od
pustej szklanki rozkoszy
a może cienia jej tęczy
i wciąż w nią wpada
a to było jak wczoraj
stopiła się tamta myśl
lodu
gdy dolewa ciągle tej samej
czerwonej miłości
aż w końcu
wydłubie swe oczy
bezlito(śnie)?"
Choć nie wiem czy to tekst ratuje...........Serdecznie Pozdrawiam!
niczego sobie. gdyby zapis był taki jak to urughai przedstwił, było by ładnie. I to chyba jedyna poważna wada wiersza.