mówię do ciebie mała
daj mi pięć pensów i będzie okej
kradnij wszystko z
umarłymi
-- nowomowa --
powietrze z ramion zdejmuję piersi
światłem
osłaniam
dotykaj
wolniej
proszę usypiam
A ty odpływasz w świat bitów
i oscylujesz między
enterami bez znaczeń
-- otwarty --
z powodu
awarii głównego modułu nie będzie upgrate'u dla gejów w
królestwie
spłynął wszechświat pomiędzy zerem
a jedynką
i
przestrzeń płodziła i ferment ogarniał ją wśród płaczu i pojękiwań
dziwnych
skowyczeń i starań poranka
-- przejdź --
który
dźwięczał uderzany
klawiszami i
nagraniem ptasich głosów
na CD
Enter znaczy -- przejdź --
ew
ew
Wiersz
·
26 listopada 2007
nietuzinkowe to i prawdziwe takie.
czuje hmm....ironie?no.moze to nie jest dobre slowo.sie mi ona miesza jeszcze z czyms hmm..gorzkim?przy okazji pogodzonym?
nie chce nadinterpretowac.
przeczytalam kilka razy.teks do wracania.
komentowałam już u Marcina...przeleję:)
Mówię do ciebie mała
daj mi pięć pensów i będzie okej
kradnij wszystko z umarłymi
(...) dotykaj
wolniej
proszę usypiam
A ty odpływasz w świat bitów i oscylujesz między
enterami bez znaczeń - świetne to.
I tak przy porannej kawie:
już zastanawiałam się, czy na portalu nikt nie potrafi zakręcić słowem nie zapominając o subtelności, grze słów...
Doskonałe przejścia i świetne zachowanie rytmu a także uwypuklenie znaczeniowości.
Zaczynasz od niechcenia a tym samym prowokujesz zawadiacko.
Pomysł z rozdzieleniem na poszczególne etapy gry uczuciowej jak najbardziej.
Bardzo na tak wpuszczenie subtelnego erotyzmu, łączenie z zimnym światem cybernetyki.
No tu, to muszę pogratulować autorowi.
Puenta rozwala. Tnie napięcie, utrzymując cały zamysł w smacznym kąsku poetyckim.
Dzięki za poranną ucztę słowną.
pozdrawiam.
sie zastanow chwile.
wez gleboki oddech.przemysl.
gdzie tu widzisz lematolizm?
przeciez to sie wiaze w logiczna calosc.
i to swietna.
no.
nietypowe. nie pasujące do Ciebie nawet rzekłbym. coś jakby rozdarcie wewnętrzne. jakby różne części Ciebie coś do tego teksu wrzucały ale całościowo tworzą kompletny obraz łączący własnie takie sprzeczności. nie jest to proste do osiągnięcia. poza tym buduje to u mnie nastrój jakiegoś ciemnego pomieszczenia. dusznego. głośnego. cięzkiego.
ironia rzeczywiscie przebija troche z tych wersów ale nie spłaszcza tekstu tylko do poziomu ironicznego komentarza.
gratuluję i pozdrawiam. :)