Cichutko krzyczeć. By nikt nie usłyszał. Jak umiera człowiek. Który jest zerem. Który jest nikim. Nie kochający. Nikogo. Niczego.
Noc nie przespana. Wszystko się wali. I znowu sama. W pokoju myśli. Znów zapomniana.
Do szuflady
karo
karo
Wiersz
·
30 listopada 2007
-
Marek Dunatczy właśnie tak chcesz? by było w dwu różnych zapisach ? czy też jeden wyrzucić ?