No więc budzisz się ranoNo więc budzisz się rano
Wentylator komputera
Działającego całą noc
Służy Ci za kołysankę
I za budzik jednocześnie
W mózgu jedno wielkie NIEWAŻNE
czerwone myśli
Z wykrzyknikiem
Na pół metra (już
Nie mieści Ci się w głowie)
FRUSTRACJA
Panie nie pozwól mi zabić
Psa
Koleżanki z ławki
Miłej pani na stołówce
Za naleśniki z serem
A nie z dżemem porzeczkowym.
Doroty.
Tunelem przez jasny dziedziniec
Rozsyłasz uśmiechy
Chowając krzywe z irytacji zęby
Jeszcze wczoraj byłeś całkiem ok.
Wszystko przez zepsutą stację dyskietek,
Pani Profesor.
Urwał mi się kontakt z moim bogiem.
"Zachowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli "
- czyli to już było ,
a cały sens Twojego zapisu zawarty jest w czterech ostatnich wersach wiersza, jako podsumowanie . Temat współczesny , i fajnie że na nim opierasz wiersz , ale popracuj nad tym jeszcze