pokoik

mudbrush (brzoza)

 

gościsz mnie

mlecznie kapiącym sufitem

nieregularną ścianą

głębokością podłogi

odmierzasz czas

liściem wziętym kameleonowi

skroploną wilgocią więzienia

skrzypiącym dywanem snów

tworzysz mnie

takim jakim są wszyscy

ale ja nie jestem jak każdy

jestem inny

jak każdy…

mudbrush (brzoza)
mudbrush (brzoza)
Wiersz · 13 grudnia 2007
anonim
  • effata
    jesteśmy podobni do innych, że aż inni niż wszyscy...to jest fajne... fajne słowa...czasami nie rozumiem tego czego piszesz...ale :)

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    liściem wziętym - zatrzeszczało mi przy czytaniu , poczytam sobie że zabranym :)
    Ciekawa końcówka . Całość wyliczankowa , ale napisana poprawnie .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    tekst słabszy od dwóch poprzednich . zbyt skupiłeś się na metaforycznych opisach . końcówka rzeczywiście sporo naprawiła, a zaskoczyła na pewno .

    · Zgłoś · 16 lat
  • malgorzata
    stworzenie człowieka i to jaki on jest.....
    ciekawa ta końcówka, ładne słowa, aleta wyliczanka trochę męczy. pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 16 lat