złośliwość rzeczy martwych

nobodyy

złośliwość rzeczy martwych

chyba tak można to nazwać

telefon nie daje mi spokoju

jak myśli w mojej głowie

która jest nimi zapełniona

jak skrzynka pocztowa

którą właśnie zasypują

życzenia z internetu

drzwi trzaskają w moim umyśle

znowu przeciąg

i tylko zegar spokojnie stoi

niczym nieporuszony

czeka aż znajdę chwilę

na krótką refleksję

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Fatalny 1 głos
nobodyy
nobodyy
Wiersz · 23 grudnia 2007
anonim
  • Marcin Sierszyński
    No, ja nie z tych czasów, ale znam owe telefony : )

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • ataraksja
    eee... ja miałam tylko jedno skojarzenie. pamiętacie "telefony w mojej głowie" grzesia ciechowskiego? ale tam to jeszcze było psychodeliczne wykonanie. a tu nic odkrywczego nie widzę. same oczywistości.
    nie podoba się, bo to zwykła proza upchnięta w kominie zassanym przeciągiem.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marek Dunat
    rzeczywiście zapis kładzie tekst . kilka jednak ciekawych skojarzeń dostrzegam.

    · Zgłoś · 16 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    M
    ó
    j

    k
    o
    m
    e
    n
    t

    j
    a
    k

    T
    w
    ó
    j

    w
    i
    e
    r
    s
    z.

    Wkurzające słupki, nieprawda-ż?

    · Zgłoś · 16 lat temu