czysta

effata

Wreszcie utopione smutki
urodzone w kilku uściskach
z porcelanowym tronem
gorycz zapomnianego już
zalewana stuprocentową wodą
wspomnienia w pamięci dziurawej
zacerowane domysłem wyobraźnią
kolorowanie życia szarą farbą
pakowaną w kieliszkach
kolejne ukrywanie się w cieniu
ciemnej butelki czystej- radości
zalaminowanego szczęścia
sztuczny dotyk

effata
effata
Wiersz · 27 grudnia 2007
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Stuprocentowa woda.
    "ciemnej butelki czystej- radości" - fajna gra słów, chociaż ja bym tą radość dał niżej.

    I generalnie ładnie wyszło : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no i widzisz kermitku będą z Ciebie ludzie . :) gdybyś jeszcze popracował nad czasami .

    · Zgłoś · 16 lat
  • effata
    nad jakimi czasami??

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    No ja też nie wiem.
    Pewnie chodzi o przeszły i przyszły ; )

    · Zgłoś · 16 lat