Zawsze Przytulanka (wiersz)
Kay
Cóż więcej dodać. Dla uważnego interpretatora nie będzie tu wiele do myślenia, nad tym co teraz powiem.
Wiersz opowiada o osobie, która zapomina o swoich problemach, swoim życiu, by pomagać innym, by oddać siebie całego tym, którzy cierpią.
Wiersz bardzo stary, spod mojego długopisu wyszedł może pół roku temu, aczkolwiek - mógłbym zaliczyć go do najważniejszego dobytku z mojej poezji, choć i tak.. Nie jest to nic wielkiego. Wszak poetą wielkim nie jestem, do tego bardzo młodym.
Tak spokojny i radosny
dzięki niemu
tak szczęśliwy pełen uczuć
dzięki niemu
a on sam
każdy świata smutek jak dzwon w sercu
trzy uderzenia
smutek przytul niemy
biegnie z innymi przez świata równiny
przez wiosenne deszcze
każdy krok sekunda w minutę
co krok na oczach płacz dziecka
na ustach niemy krzyk
wszyscy
ja gorzej
już tylko dla tego co z nieba to znosi
jeszcze w uszach szept
przytul mnie
wyśmienity
5 głosów
przysłano:
30 grudnia 2007
(historia)
przysłał
Kay –
30 grudnia 2007, 16:22
autoryzował
Marek Dunat –
1 stycznia 2008, 09:01
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
bardzo piekny