Literatura

,,Spacer brzegiem morza,, (wiersz)

Klaudusia

Soryy za bledy ortograficze...znaczy za to ze nie ma polskich znakow klopoty z klawiatura:(:(

 

Spacer brzegiem morza
Szum fat, twoje słońce
Różowa muszelka
Na brzeg wyrzucona,
Chłodny piasek sypiąc
Ze swej dloni w twoją
Odmieniam czas
Zadając pytanie ...
Jak mam go zatrzymać,
Jak mam zamknąć
W dłoniach te
Ulotne chwile?
Czy mogę ...
Czy to jest możliwe?
Sięgajac wzrokiem w dal
Gdzieś hen
Aż za horyzont
Uwalniam marzenia,
które niczym mewy
Wznoszą się ku niebu
Szybujac w obłokach ...
Rzucam grosik falom
Daninę Neptunowi -
Cicho szepcząc życzenie -
Drżę z obawy cała
Czy spełni, czy wysłucha,
Czy będzie łaskawy?

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ataraksja
ataraksja 2 stycznia 2008, 19:59
Poprawiłam Ci pisownię skoro nie masz polskich znaków. Powiem jednak, że wiersz jest tak naprawdę o niczym. Nie ma tu żadnych zatrzymujących myśli. Takie sobie pisanie patykiem na mokrym piasku, który za moment woda rozmyje.
ew
ew 3 stycznia 2008, 10:10
tekst bardzo sklejony i rozciągnięty pionowo nie zachęca do czytania , zmęczyłam się interpunkcją , retorycznymi pytaniami i nie zostanie mi w pamięci ani jeden wers
Marek Dunat
Marek Dunat 3 stycznia 2008, 11:28
nic mnie nie zatrzymuje , dosłownie nic - choć chciałbym polemizować z poprzedniczkami - niestety nie mogę .
przysłano: 2 stycznia 2008 (historia)

Inne teksty autora

'Mamusiu'
Klaudusia
,,Skazana,,
Klaudusia
,,To mnie boli,,
Klaudusia
,,Budzik,,
Klaudusia

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca