kolory z kocią lubością lgną do ptasiej
szczupłości nadgarstków przebudzonej lolity
mlecznieje w zapachu rysunku ud drobnych piersi
niemacierzyńsko zagarnia w siebie niewinność grzechu
z którego powstała
w który się obróci
http://images25.fotosik.pl/135/c4faaeeda7a0c9c1.jpg
To tylko moje zdanie. Bardzo mi się podoba.
Dziękuję Wam obojgu :)
Dłuższe formy przecież od czasu do czasu pojawiają się.
Teraz mam już myśli swobodne i dwa duuuże teksty czekają na dokończenie... :)
do ptasich nadgarstków
przebudzonej lolity
mlecznieje w zapachu rysunku ud
drobnych piersi
niemacierzyńsko zagarnia w siebie niewinności grzechu
z którego powstała
na którym się obróci
w sen
Wybacz, że znowu na swoje egoistyczne potrzeby..........wlepiłem paluchy między wersy...........lecz sama wiesz co traktuję poważnie...........mam nadzieję że owy moment zatrzymania, a mojego przspieszenia wybaczysz, gdyż..........jest wiersz..............Serdecznie Pozdrawiam!
Ciekawie się zrobiło... Ty widzisz sen, ja rozbudzenie kobiecości ;)