pijak

mudbrush (brzoza)

ja z Tobą

Ty ze mną

nie może być przecież inaczej

ja Tobie

Ty mnie

w oczy się głęboko zatopisz

tylko tak otworzę butelkę

proszę jak zawsze

natchnienia… kropelkę

żebym jeszcze raz mógł zobaczyć

konturów zamazanie

poczuć woń odwagi

w anonsowanym milczeniu

za zdrowie Pań!

zapić tylko dniem szarawym

uśmiechnąć się wzrokiem zmętnionym

upić się znowu rozmyślaniem

szukaniem piękna w słoneczniku

dla mnie świecącego

dla Ciebie trawą zieloną szumiącego

czy tak?

aż tak?

łykniem bo odwykniem

mudbrush (brzoza)
mudbrush (brzoza)
Wiersz · 6 stycznia 2008
anonim
  • ataraksja
    O nieeee! Tak położyć wiersz?!
    Zaczęłam czytać i ... pomyślałam "zaraz się rozkręci". A Ty tak skopałeś zakończenie :(( ... jest żałośnie, bo i jakiś niezdarny rym na końcu i jeszcze to krawęznikowe "łykniem"... Zapis do luftu. Ja to widzę tak:



    ja Tobie
    ze mną Ty
    w oczach głęboko się zatopisz
    nie może być przecież inaczej
    tylko tak otworzę butelkę
    proszę jak zawsze natchnienia kroplę
    żebym jeszcze raz mógł zobaczyć
    zamazanie konturów poczuć woń odwagi
    w anonsowanym milczeniu

    za zdrowie pań!
    zapić dniem szarawym
    uśmiechnąć wzrokiem zmętnionym
    upić rozmyślaniem
    szukaniem piękna w słoneczniku
    dla mnie świecącym dniem
    dla ciebie zieleniejącym ciszą

    czy tak
    bardzo

    · Zgłoś · 16 lat
  • mudbrush (brzoza)
    aj żałośnie - mocne słowo. ale dziękuje za komentarz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    absolutnie nie . całkowicie zepsute . i nie tłumaczy autora nawet temat przewodni . nie tym razem .

    · Zgłoś · 16 lat