Przyszedł tak dzien,
w ktorym postanowilam sprzedac siebie.
Robilam to powoli, kawalek po kawalku.
Tak, zeby bolalo.
Tak, zebym czula ze jest warto.
W pierwszej kolejnosci sprzedalam cialo
-wtedy powiedziales, ze to jest zbyt malo.
Zapytalam, czy moge dac Ci wiecej?
Zabrales kolor bialy,
potem czarny,
na koncu niebieski.
Zabrales wszystkie kolory teczy!
Zoatawiles mi bol, za ktory Ci dziekuje.
Kochalam Cie piecioma zmyslami!
Gdy nie zostalo juz nic - odnalazlam siebie.
Zapytales potem, czy mozesz wrocic...
Odpowiedzialam, ze teraz nie sprzedaje sie za drobne...
.
rrrevenge
rrrevenge
Wiersz
·
12 stycznia 2008
Temat znany i poprowadzony mało odkrywczo. Wystarczy przypomnieć "Podaję ci rękę, ty mówisz, że mało. Oddaję ci usta, ty prosisz o więcej, oddaję ci serce, oddaję ci ciało. Odchodzisz i mówisz - mało, mało!" - znasz? Kora i Maanaam już to zaśpiewali.