żyć (glamour*) (wiersz)
ataraksja
glamour* (fr.) - urok trudny do zdefiniowania, wdzięk, któremu trudno się oprzeć
biegnę w świt za siedmioma górami
rosi wdziękiem chropowate ściany babilonu
dźwigają winorośl pozornie
niewdzięczną z ust do ust kubkiem śmiechu bryzgając w źrenice
z zachwytu pijane ludźmi i pstrokatym światem
pawie królowej krzyczą za nagim królem pochopnie siejąc
ironię bezsenne powietrze przysiada pyłem znacząc cienie skrzydeł
głębokim dźwiękiem wolności otwartej na oścież wychodzę
na przestrzał nieboskłonu horyzontem w pas giętego
omdlewa łopot serca zawieszonego na gałęzi obsypanej kwiatem wiśni
zrywam się i wpadam wprost w ramiona życia nocy i dni tupotem
(z)noszę duszy podszewkę dziurawy kapelusz życia na bakier z fasonem
dobry
6 głosów
Usunięto 1 komentarz
przysłano:
16 stycznia 2008
(historia)
przysłał
ataraksja –
16 stycznia 2008, 19:39
autoryzował
ew –
17 stycznia 2008, 10:41
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
W takim wypadku interpunkcję można zostawić na przynętę rekinom ;)
Dziękuję za opinie obojgu Państwu Opiekunom :)
Ale dzięki za wizytę :)
i mimo wszystko bardzo trudny...bardzo..ale jeszcze będę go smakował bo jest w nim coś nienazwanego..coś co przyciąga i każe czytać i myśleć,myśleć i czytać..a przesz o to cho!
chylę czoła