Literatura

Tajemnica rozebrana do naga (wiersz)

effata

jej*

Dwie twarze uchwycone światłem prawdy
na nocnej fotografii czasu
pozwalający czuć bezczas moment
ucieka goniony przez rzeczywistość
świat zazdrośnik studzi namiętność
zwykłością dnia wylaną prosto z wiadra
gdzieś tajemnica rozebrana do naga przez zaufanie
i bycie poduszką cieszy bardziej
wtuloną w kwiat wanilii
ta straszna filozofia czekania
gdzie czas-smakosz delektuje się tęsknotą
spaceruje nicpoń
gdy mi tak spieszno

odkurzone fotografie wspomnień
załatana niepamięć
tam doskonałość wtulona w ramionach
delikatny dotyk dogrzewany w kominku
złapany anioł przyparty do ściany
spoczywający na łóżku... też


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 21 stycznia 2008, 19:44
czy Ty nie za szybko się uczysz ? Zostaję w zadziwieniu postępów . Wiersz genialny , spójrz wstecz na swoje wcześniejsze pisanie :)
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 21 stycznia 2008, 21:45
Chyba trochę przegadany.
Te wersy o tajemnicy i aniele są bardzo dobre, z kolei drażni mnie tutaj jakaś naławica metafor. Za dużo!
Marek Dunat
Marek Dunat 22 stycznia 2008, 00:12
no genialny to może za wiele . powiem niezły . rzeczywiście - przesadziłeś troszkę z prznośniami.
forres 22 stycznia 2008, 06:31
czas - bezczas - trochu przedobrzone.
studzenie namiętności - banalne a co za tym idzie niebezpieczne. "delikatny dotyk dogrzewany w kominku" - tani chwyt.
ogólnie są potknięcia, i momentami zbyt "duszno" .
odcedzić, wybrać "ciastka" i napisać raz jeszcze.

fajny pomysł...choć news to nie jest:)
Trzyczternascie
Trzyczternascie 22 stycznia 2008, 13:06
odkurzone fotografie wspomnień-
takie kalki to nie dla mnie
tryptyk
tryptyk 22 stycznia 2008, 19:14
Mnie wiersz zatrzymał i przeniósł w świat prywatnych wspomnień.Metaforyka trafiła a chwilowa banalność mi nie przeszkadza. Podpiszę się pod tym , że genialny
alme
alme 22 stycznia 2008, 20:20
zastanawia , gdzie jeszcze spoczywa ten aniol... ale niech tak pozostanie . jak dla mnie za bardzo szumi i świszcze w tym wierszu.
tajemnica
tajemnica 24 stycznia 2008, 13:55
yyy.. ale że... żeby mnie tak od razu rozbierać?!?!?!
Ja stanowczo protestuję! :D ;)
Dobra... to na poważnie jeśli chodzi o wiersz.. W wersie "pozwalający czuć bezczas moment" zmieniłabym jedynie szyk wyrazów na: "moment pozwalający czuć bezczas". To tak moim skromnym zdaniem. Poza tym genialny. Chylę czoła. Pozdrawiam ;)
mudbrush (brzoza)
mudbrush (brzoza) 24 stycznia 2008, 16:52
no brachu... pojechałes :PPPPPPPPP sie tylko zastanawiam jak Ciebie tyle ludzi czyta a mnie "tylko" opiekunowie;P powiedz jak to robisz;PP :D dobra qniec zartów pozdrooo. a co do dzieła.. ehh mi sie podoba tylko "doskonałość wtulona w ramionach" chociaż też zmieniłbym na "tulona". wiersz fajny ale nei moge poczuć tego klimatu. jeszcze raz pozdrooooo :))))
Latte
Latte 6 lutego 2008, 19:14
odkurzone fotografie wspomnień
załatana niepamięć
tam doskonałość wtulona w ramionach
delikatny dotyk dogrzewany w kominku
złapany anioł przyparty do ściany
spoczywający na łóżku... też

dla mnie ta końcówka genialna... powalona zostałam
pozdrawiam :D
przysłano: 21 stycznia 2008 (historia)

Inne teksty autora

regresja
effata
upadek
effata
metachromia
effata
gdy już czas
effata
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca