Pod asfaltem

Amy

Co się kryje pod tą miejską skorupą?

Kwiaty?Łąki?Zwierzęta?

O nich nikt nie pamięta ...

Pod tą czarną powierzchnią

To miejsce pełne zagadek ...

Chciałabym tam zamieszkać

Czując drgania przejeżdżających na górze aut

i wdychając ten dym ,którym oddychają ci zwykli ludzie,

a widzieć czarną nicość tętniącą życiem...

śpiąc .. słyszałabym rytm powracających z pracy ludzi...

Ale jestem tylko sobą i żyje na tym asfalcie...

Pozostaje mi tylko rozmyślać  i śnić

O tym jak by to było pod asfaltem żyć

Amy
Amy
Wiersz · 27 stycznia 2008
anonim
  • Marek Dunat
    nie rozumiem prawda? panie A - komentuj .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    W zapisie można by usunąć te trzy kropki na końcu wersów i zrobić parę korekt by lepiej się czytało, np. oddzielić spacją te znaki zapytania, albo w ogóle je usunąć zostawiając jeden na końcu.
    Tekst nie posiada zbytnich walorów poetyckich, ale nie jest też tragicznie.
    Ciężka sprawa.
    Może popracuj nad tekstem? Na razie jestem na nie, chociaż potencjał w Tobie drzemie.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    no . ja się zgadzam z panem A. popracuj nad tekstem. dam Ci też radę . jeśli chcesz stosować wielkie litery - stosuj też poprawna interpunkcję . jeśli nie stosujesz interpunkcji to raczej daruj sobie pisanie wielkich liter. taK jak zrobiłaś to teraz nie może być.

    · Zgłoś · 16 lat