Literatura

Prawda (wiersz)

malgorzata

delikatny śmiertelny
ucisk na szyi

a był cel
miała to być kraina
albo jedno słowo

niewiarygodnie przenikliwe
między cegłami muru

niewinnie niszczycielskie
brzydotą piękne


ale trudna droga


wierzyłeś za słabo


niczego sobie 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 29 stycznia 2008, 20:50
Coś tu nie tak, ale jeszcze nie jestem pewny co dokładnie...
Marek Dunat
Marek Dunat 30 stycznia 2008, 11:46
o uczuciach mozna bez końca. również tak jak tu napisałaś. pytanie moje brzmi :
po co takie długie przerwy między ostatnimi wersami ? ;)
no cóż - wierszyk jak wierszyk , ani za zły, ani na tyle dobry by zatrzymać .
ew
ew 30 stycznia 2008, 19:32
brzydotą piękne - strasznie to wyświechtane , całość zgrabna , ale nie porywa , ot , takie sobie
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 30 stycznia 2008, 20:37
O! I teraz już wiem co jest nie tak : )
mudbrush (brzoza)
mudbrush (brzoza) 31 stycznia 2008, 14:26
takie całkiem fajne.ale.brakuje mi ze czterech słów, i ciąży "brzydotą piękne".

swoją drogą fajne lodowisko masz w toruniu ale łyżwy z wypożyczalni mi całe nogi poobcierały;P

pozdrawiam :D ;]
przysłano: 28 stycznia 2008 (historia)

Inne teksty autora

Przeklęty
malgorzata
Przeklęty
malgorzata
Narkomani
malgorzata
Drzwi
malgorzata

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca