nie muszę tuszować szminką wieczoru
gdy słowa zginasz ku źrenicom tak nisko
że ani o włos zgiąć karku w hardym galopie
ku wolności
byłam dzisiaj inna i jutro też będzie
nie ta sama
słowa rozsypują się w rękach usta składają
po kątach klamki wyrwane z zawiasów
mijam cię o jedną przecznicę uśmiechu
za daleko gubię obcasy szukając adresu
do my po nieparzystej stronie
Co do tekstu, czytałam prace wielu opiekunów, Pani twórczość najbardziej do mnie 'przemawia'.
Może to przez ich zwiewną ale nie pozbawioną wyrazu naturę?
Nie wiem ale pozdrawiam ;)
co to jest ?
nie ta sama
mijam cię o jedną przecznicę uśmiechu
za daleko gubię obcasy szukając adresu
do my po nieparzystej stronie
zabieram na arrivederci