Literatura

*** (wiersz)

riotcherrys

osobisty.

 

w świątyni ciała

pojednani ze sobą

pod osłoną nocy

skryci w cielesności

 

w magicznym związku

ze zbliżeniem

dreszcze jak rytułał

na wskroś przeszywające

 

wilgotne wargi i ciało

czekające na rozgrzeszenie

przez tego najwyżeszego

spoglądającego zza uniesienia

 

krzyk w ekstazie upojenia

niczym komunia

i blas bijący z uzdrowienia

opętaniej duszy


słaby 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 lutego 2008, 11:36
"w świątyni ciała" - "ciało jest twoją świątynią i dbaj o nie, aby miało wyzbawców". Gdzieś to słyszałem : )

"rzez tego najwyżeszego
spoglądającego zza uniesienia" - wybacz, ale dla mnie śmiesznie to zabrzmiało : D no i literówka.

Jak dla mnie - bardzo słaby erotyk...
ew
ew 2 lutego 2008, 16:36
i ortograf !
przysłano: 1 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

Dr Psychiatra
riotcherrys

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca