nie osiągniemy przestworzy
naszym szczytowaniem
nie rozbijemy chmur donośnym jękiem
dłońmi przysłonimy usta
wyrazimy siebie
patrząc w oczy
potem jak gdyby nigdy nic
oddalimy się
zapominając o akcie wyuzdania
zostaną tylko ślady
na naszych rękach i udach
blizny po miłości