Paragony

Łukasz Radwaniak

Znalazłem go na ulicy,

leżał zwinięty paragon

ze sklepu kosmetycznego:

Towar: kosmetyk-dezodorant Fa,

Cena: osiem złotych, dwadzieścia groszy,

z tyłu dopisałem wierszyk:

„Jak komety jestem warkocz,

co go twoje jądro wznieca,

jestem zapach, co podnieca,

u twej sukni trenem jestem,

jak Aladyn w lampie syczę,

twoje ciało bluszczem plączę

i w kosmosie się freonem

za kometą lekko sączę”.

 

A fiskalna kasa,

w sklepie sobie stoi,

wydrukuje wszystko,

co nas zaspokoi?

 

Znowu w domu, na lodówce,

paragon z mięsnego widzę,

krwisty i pachnący rzeźnią:

Towar: mięso-żyrafina-2kg,

Cena: dwadzieścia dwa złote,

myślę, zwisając na chłodni:

„Człowiek to zaimprowizowany kubeł wody,

mięso, będąc stanem stały wody,

topniejąc krwawi,

potem krzepnie w twardą bryłę,

szyją się ku niebu wznosi,

ale bezwład opadania mu właściwy,

więc opada, na i pod ziemskie niwy.

Będę miał zakładkę do Baudelaire’a”.

 

A fiskalna kasa,

w sklepie sobie stoi,

wydrukuje wszystko,

co nas zaspokoi?

Łukasz Radwaniak
Łukasz Radwaniak
Wiersz · 11 lutego 2008
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Jej, literówki.

    Kiepskie rymy, tekst też słaby. Jak brzmi to jądro? Musi być jasny kontekst : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    racja racja Panie A.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Łukasz Radwaniak
    Kontekstem jądra komety jest jej warkocz.

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    Łukaszu , spójrz chociażby na zapis .. marny jest , no :( Wielkie litery , licho wie po co się kręcą bez sensu , interpunkcja króluje nad treścią , trudno się skupić w takim zapisie i wnioskować co poeta miał na myśli .

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marcin Sierszyński
    "co go twoje jądro wznieca" - ale w takim kontekście, przy użyciu tak właśnie ustawionych słów w takim właśnie zapisie, myślałem że chodzi o moje jądro ; )

    · Zgłoś · 16 lat