mea culpa (wiersz)
Grzesiek z nick-ąd
nieudany seks jest jak wiosna
w lutym lato w maju a w pozostałe
wiadomo jesień
zawiniłem nie dość uczynieniem
niewsparciem tabletki błękitem zmysłów
tak bardzo nierozpalonych
bardziej mi orgazm promieniem
słońca obiecanym na jutro
niż gilotyną czy toporem kata
obcinającego dumę lub członki
za niedoszukanie się prawd
oczywistych oraz punktu G-ie pomiędzy
trójcą jedyną świętą jesteśmy
promień topór i moje ja
zespoleni wątpliwością tanich rozwiązań
ciebie nie muszę już brać
pod uwagę
wyśmienity
12 głosów
przysłano:
11 lutego 2008
(historia)
przysłał
Grzesiek z nick-ąd –
11 lutego 2008, 20:22
autoryzował
Marcin Sierszyński –
12 lutego 2008, 20:31
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Najlepszy ostatnie dwa wersy. Miałeś już u nas gwiazdkę ? Za te dwa ostanie , za wyśmienite uwieńczenie całości proszę dla Cię o gwiazdkę . Co Wy na to o boscy ?
a ja biedny kałboy
Świetne przerzutnie, dobra pointa no i z tematyką sobie całkiem całkiem poradziłeś.
Ale na gwiazdkę jeszcze za mało moim zdaniem, ale to tylko moja fanaberia, zobaczymy co powie Anathema.
Mnie tylko trzeba było przekonać : )
Ah-a, Grześku z nick-ąd, następnym razem broń jak lew : D
oral b
anal c
punkt g
:)