Literatura

Hydra (wiersz)

Rataj

Nad pustą butelką myśli skotłowane
po kolejnej ich w ogóle zabraknie
wyrywam więc następną szyjkę hydrze
piątej nie zapamiętam wcale
a szóstej się nie doliczę

Łapię się Twojej wizji uśmiechniętej
próbuję objąć się rękami
i brutalnie ląduję pośród szkła
na wyziębłej podłodze

I tylko jedna myśl pozostała
niczym ostatnia deska ratunku
by się jutro normalnie obudzić
i piątego trzeźwego ranka nie pamiętać
a szóstego się nie doliczyć



(BB, 11 II 2008)


dobry 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 11 lutego 2008, 20:59
łapię*,próbuję*ląduję*
a treść extras!
ew
ew 11 lutego 2008, 21:33
popraw te literówki , warto .
Rataj
Rataj 11 lutego 2008, 21:46
Poprawiłem, dzięki
Marek Dunat
Marek Dunat 11 lutego 2008, 22:58
a ja proponowałbym wyrzucić choć ze 2 ,,się ,,
przysłano: 11 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

Dzwony
Rataj
Noc
Rataj
Stacja
Rataj
Butelka
Rataj
dzień++
Rataj

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca