Literatura

Trójniak (wiersz)

Krzysztof Kleszcz

rzeka miodu zaczyna się rozlewać na łąki.
ile ma głębia? po łokcie. aż boli
kręgosłup, gdy szczęście waży siedem kilo.
tam i z powrotem, aż odwzajemni uśmiech.
królu mój, w foteliku samochodowym
z grzechoczącym berłem, tego się nie da
zapisać. wciskam shift, a ciągle piszę z małej.


wyśmienity– 11 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 15 lutego 2008, 17:58
są wiersze , które zostają w głowie miesiącami , latami , sami wiecie zresztą .. Ten wiersz , te Twoje siedem kilo tkwi we mnie od momentu gdy go pierwszy raz przeczytałam , chociaż słowa uleciały z pamięci, przesłanie tkwiło do dziś , a doznania przy czytaniu są niesamowite . I mogą mnie rozstrzelać , do poleconych wiersz wkładam , nie mogę inaczej , niech mi wszyscy o!boscy wybaczą, że bez konfrontacji :)
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 15 lutego 2008, 20:36
niesamowity..czarowny i taki.. mi bliski
chylę czoła
jasosna
jasosna 15 lutego 2008, 22:10
Siedmiokilowy król - to jest ktoś!!! A wiersz popłynął cudnie . Pozdrawiam
Marek Dunat
Marek Dunat 16 lutego 2008, 00:49
ja Tobie tego diablico never nie wybaczę !!cóz mi pozostaje . dodać niebieskiego słupka i ... puścić :)
forres 16 lutego 2008, 19:05
uaktywniła się moja choroba przy tym tekście. a mianowicie interpunkcja a w zasadzie totalny sprzeciw:)
czytam go bez najmniejszej poprawki a jednak inaczej. bez kropek i przecinków, z ciut innym zapisem...i biorę.

po łokcie boli kręgosłup...
hewka 16 lutego 2008, 22:07
:)))))*a ciągle piszę z małej.*
i pisz, pisz se tak dalej... cuudnie, ech, szkoda ze nie mam Twojego tomiku...yyyy
pozdrowienia sle:) wiosenne :)
cihex
cihex 18 lutego 2008, 21:04
taki prosty ale niesamowity
sens 22 marca 2008, 23:53
to dowód na to że można prosto i dobrze - bez powielania potoczności po raz nie wiadomo który. niektóre słowa (kręgosłup, król, głębia) pełnią tu rolę palików na których zbudowano ten namiot. pozdrawiam
Andrzej Talarek
Andrzej Talarek 11 maja 2008, 14:37
W imię ojca i syna (albo córki). Piękny. Czytam wszystkie Twoje po kolei, to nie pokuta za krytykę.
Pozdrawiam
Andrzej Talarek
przysłano: 15 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

Kurort (II)
Krzysztof Kleszcz
Kurort
Krzysztof Kleszcz
Miłość w REM
Krzysztof Kleszcz
Krakatau
Krzysztof Kleszcz
Feel
Krzysztof Kleszcz
Wróżka
Krzysztof Kleszcz
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca