Koma

Aicha

 

Zakrztusiłam się miłością
i teraz leżę bez duszy
w kącie moich najgorszych snów

Płaczę pustymi oczami
które tak bardzo chciały ujrzeć Twoją twarz
ale Ty chowałeś ją uparcie
za parawanem Twoich słodkich słów
mamiących me myśli niebieskim światłem

Wylewam łzy ze szkła
a razem ze mną płaczą me dłonie
lecz nic bardziej już mnie nie zaboli

Cały świat dzieje się nade mną
przechodzi tuż nad moją głową
Boi się mnie nadepnąć
Boi się mnie obudzić
bo widzi we mnie tylko śpiące dziecko

Ale ja tak bardzo chcę otworzyć oczy!
Tak bardzo chcę żyć
inaczej niż tylko chłodną miłością
która zrobiła mi kawał
i nie dała Ciebie

Ja chcę się obudzić
Słyszę życie nad sobą
i tęsknię za dawnymi barwami
innymi niż błękit fałszywych słów

Chcę się obudzić
i nie zasnąć już więcej

Nie z miłości

 

 

 

Aicha
Aicha
Wiersz · 16 lutego 2008
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Niestety, wiersz banalny. Niski poziom, mało ambitny temat, dziwny zapis, mało poezji - dużo emocji.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    gorzkie żale mijające wraz z wiekiem . wierszyk do szuflady , by po kilkunastu latach zostać wyciągnięty przez autora i z usmiechem pobłażania na buzi być schowanym jeszcze głębiej .

    · Zgłoś · 16 lat