Literatura

wystarczy pociągnąć za spust (wiersz)

szklanka

   wczoraj utopiłam cię w wannie
strasznie wymachiwałeś myślami
a krwista ironia zabrudziła mi kafelki


musiałam posprzątać
i zaparzyć sobie zioła z autarkii
na uspokojenie

podobno i tak nie miałam serca
przestała we mnie bić samodzielność
sumienie podtruwane systematycznie
połamało mi kości


twarz wykrzywiła się bezboleśnie
w jękliwym grymasie
i niebo zaczęło być tylko tłem dla gwiazd

przestałam udawać że nie umiem żyć bez ciebie
i zobaczyłam pod powiekami absurdalne
game over


dobry+ 6 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominik
Dominik 16 lutego 2008, 16:17
Dobre: "niebo zaczęło być tylko tłem dla gwiazd"
Mocne: "absurdalne game over"
Marek Dunat
Marek Dunat 16 lutego 2008, 16:34
a jednak zakończyłbym po polsku . najważniejszy plus- nieprzegadane.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 17 lutego 2008, 10:59
Ja bym zrezygnował z 'a' w pierwszej strofie.
Końcówka odpowiednia, 'koniec gry' nie brzmiałby już tak jak powinno. Jest ok.
whiteshrew
whiteshrew 17 lutego 2008, 16:24
Wiersz ogólnie bardzo dobry, tylko jakoś ta końcówka... "koniec gry" rzeczywiście nie brzmiałby lepiej, ale nie mogę przestać się zastanawiać co by podkreśliło kontury wiersza (tak z nadgorliwości ). Angielski mi nie pasuje do tej dualnej zbrodni, raczej coś z francuskiego, albo może z hiszpańskiego "fin de..." eh sama nie wiem :/
szklanka
szklanka 17 lutego 2008, 17:55
no bo jest absurdalne :) zostawiam
przysłano: 16 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

antonimy (7)
Karolina J.
antonimy(5)
szklanka.
antonimy(4)
szklanka.
antonimy(3)
szklanka.
psychomachia
szklanka.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca