Literatura

Szklanka (wiersz)

Aicha

Nad stłuczoną szklanką
powiedziałeś że kochasz

Jeszcze wczoraj ucieszyłabym się
rzuciła w Twoje ramiona
i zaczęła budować wspólny domek z kart

Ale teraz
gdy razem zbieramy potłuczone szkło
ja spomiędzy niego
wyciągam kawałki mojego serca

Zrzuciłam je
potłukłam razem ze szkłem
Z moimi marzeniami
życiem wczorajszym
z moją byłą „ja"

Wstydliwie cofasz słowa
bo w końcu nie masz już czego kochać we mnie
Nie pozbierasz tej szklanki
to nie do cofnięcia

I w Twoich oczach widzę kawałki szkła
Iskrzą się jak łzy
jak stłuczona nadzieja


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
forres 16 lutego 2008, 19:22
grafomania. nic więcej.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 16 lutego 2008, 20:06
trochę zapis przeszkadza w czytaniu...
ale teraz gdy razem zbieramy
potłuczone szkło spomiędzy niego
wyciągam kawałki mego serca

zrzuciłam potłukłam je
szkłem z moimi marzeniami
życiem wczorajszym z byłą "ja"

itp itd
ale przesz to twój wiersz i ty decydujesz jak wygląda:))
pozdrawiam
Marek Dunat
Marek Dunat 16 lutego 2008, 20:58
nie bardzo Aicha . prócz tego co powiedział Grześ , wyrzuciłbym całą 4 zwrotkę , 3 i 4 wers z piatej , oraz początkowe 4 wyrazy z pierwszego wersu ostatniej zwrotki . mysle ,że tekst zyskałby sporo . teraz jakoś go nie widzę .
przysłano: 16 lutego 2008 (historia)

Inne teksty autora

Koma
Aicha

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca